Mamy ponad 40 zawodników. Sprawdziła się wczorajsza "przepowiednia. Dzisiaj może dojdziemy do 60? Już nie gonimy za sponsorami. Jednak jeśli ktoś coś na ZRZUTKĘ wrzuci, to będzie miło. Teraz już tylko szykowanie, porządkowanie, sprawdzanie, przekładanie, etc. etc.
Gdyby ktoś cukru w PEPSI miał jeszcze mało, to właśnie dotarły słodycze z PBS w Wągrowcu :)
Dotarły również książki od SZACHMISTRZA z Kalisza. Jak komuś nie pójdzie w turnieju, to powinien na nie "polować" przy wydawaniu nagród. Otrzymaliśmy je w zamian za promowanie kanału YouTube p. Macieja Sroczyńskiego :) Naprawdę warto obejrzeć, nawet te 3 dni przed turniejem!
Dotarły także ... medale. Zamówione były 1. marca. Naprawdę trudno zrozumieć, dlaczego te firmy "tak dbają" o wysoki poziom adrenaliny organizatorów :) Widocznie taki system. Medali jest 25 i był to świadomy zamysł. 24 wędrują do szachistów, natomiast jeden ma zapracować tzn. szukamy człowieka, który gotów jest dać za niego dodatkowe pieniądze. Można się zgłosić już przed turniejem, można po turnieju. Jeszcze jego losy nie są przesądzone :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz